Dym wydobywał się z jednego z mieszkań budynku wielorodzinnego. Czujni sąsiedzi widząc zagrożenie zaalarmowali służby ok. godz. 20.30. Na miejscu zjawiły się dwa zastępy straży pożarnej.
Strażacy próbowali dostać się do mieszkania, wzywając właściciela do jego otwarcia, jednak bezskutecznie. Mundurowi sforsowali więc drzwi, a ich oczom ukazał się mężczyzna, który miał mocny sen. Okazało się, że na gazie palił się garnek.
Strażacy szybko zażegnali niebezpieczeństwo, wynieśli garnek na zewnątrz, przewietrzyli mieszkanie i klatkę schodową oraz sprawdzili miernikiem wielogazowym poziom tlenku węgla w powietrzu. Całe szczęście, że twardy sen mężczyzna przypłacił tylko spalonym garnkiem.
christo
Napisz komentarz
Komentarze