- Bez znaczenia czy rosną tam tulipany, żonkile czy krokusy. Naszemu niesfornemu kierowcy najlepiej parkuje się na trawniku. Mamy nadzieję, że po nagłośnieniu sprawy kierowca pójdzie po rozum do głowy i weźmie sobie do serca nasze uwagi - czytamy w wiadomości przesłanej do portalu gostynin24.
Zgłaszająca osoba chcąca zachować anonimowość jest oburzona zachowaniem kierowcy, który zamieszkał na osiedlu od roku i za nic ma uwagi i prośby mieszkańców. Sprawa zgłaszana była na Policję i do administracji Spółdzielni Polam, jednak żadnych konkretów w poprawie sytuacji nie widać. Jak mówi nasz rozmówca - ponoć Spółdzielnia ma w tym miejscu zrobić jakieś płotki ochronne ale to będzie wizualnie źle wyglądać. Gdzie kultura tego kierowcy? - pyta rozżalony czytelnik.
Parkowanie na terenie zielonym jest naruszeniem artykułu 144 Kodeksu Wykroczeń:
Kto na terenach przeznaczonych do użytku publicznego niszczy lub uszkadza roślinność albo depcze trawnik lub zieleniec lub też dopuszcza do niszczenia ich przez zwierzęta znajdujące się pod jego nadzorem, podlega karze grzywny do 1000 złotych albo karze nagany.
and.
Napisz komentarz
Komentarze