Dwa zastępy straży pożarnej – jeden wóz gaśniczy i drugi specjalistyczny podnośnik interweniowały w wielorodzinnym budynku. Akcja trwała dokładnie godzinę i osiem minut. Pożar skutecznie ugaszono i komin wyczyszczono ale jak mówi mł. bryg. Mariusz Ostrowski – zastępca Komendanta Powiatowego PSP w Gostyninie, gdyby pożar sadzy wybuchł w nocy, mogłoby dojść do tragedii. Pod wpływem temperatury często pękają kominy, a ogień dostaje się do wnętrza pomieszczenia.
- Przypominam, że dwa razy w roku należy dokonać przeglądu stanu technicznego przewodów kominowych. Niezależnie od tego przepisy przeciwpożarowe mówią o usuwaniu zanieczyszczeń z przewodów dymowych.
Sadza powstaje w wyniku niepełnego spalania stałego materiału palnego. Do osadzania się cząsteczek sadzy dochodzi, kiedy w piecu palimy śmieciami i mokrym drewnem. Zapaleniu się sadzy w kominie towarzyszy bardzo głośny szum spowodowany trwającą gwałtowną reakcją spalania.
and.
Napisz komentarz
Komentarze