I połowa
Wiślacy rozpoczęli spotkanie od ataku, a autorem pierwszej bramki został Abel Serdio. Kolejno oglądaliśmy udaną interwencję Adama Morawskiego i jeszcze jedno trafienie Serdio. W czwartej minucie meczu, na 2:1, trafił Fahrudin Melić. Następnie dla Nafciarzy padły dwie bramki – Davida Fernandeza oraz Lovro Mihicia. Po chwili RK Nexe przyszło rzucać karnego, którego wykorzystał Melić, natomiast na ławkę trafił Fernandez. Po rzucie na 5:2, na listę strzelców wpisał się Zoltan Szita, a po nim dwa trafienia z rzędu zanotowali Chorwaci.
Po trzech bezbramkowych minutach, ponownie zapunktował Serdio, zaś po nim trzy szanse miał Jan Jurećić – pierwsza oraz trzecia powiększyły wynik ORLEN Wisły Płock, natomiast druga była nieudanym kontratakiem. Gdy tablica wyników wskazywała rezultat 8:4, o czas poprosił szkoleniowiec RK Nexe, a po jego interwencji bramkę zdobył Dorian Markušić. Następna akcja okazała się nieudana – Mihić celował z koła, lecz jego próbę zablokował bramkarz. Kolejno Marin Jelinić dla Chorwatów i po drugiej stronie boiska, dla Wisły – Serdio, który dobił piłkę po tym jak rzut Fernandeza zatrzymał goalkeer z Chorwacji.
W 16. min. dziesiątą bramkę dla Nafciarzy zdobył Jurećić. W następnych akcjach dwa trafienia zanotował Luka Moslavac, a pomiędzy nimi oglądaliśmy udany kontratak Mihicia. Wynik na 12:8 mógł zmienić Tin Lucin, ale sędziowie odgwizdali kroki i ostatecznie dwunasta bramka należała do Michała Daszka. Później dwukrotnie okazji nie wykorzystał Krajewski – najpierw zgubił piłkę, zaś po chwili jego rzut zatrzymał bramkarz Nexe. W 24. min. boisko z czerwoną kartką opuścił Mirsad Terzić, a rzut karny dla Chorwatów wykorzystał Fahrudin Melić.
W ostatnich minutach stratę do ORLEN Wisły Płock pomniejszyli: Borna Mičević, Fahrudin Melić oraz Gianfranco Pribetic, a po bramce Halili Jaganjaca tablica wskazywała remis 13:13. W ostatniej minucie pierwszej części gry szansę miał Krajewski, ale został on zatrzymany z prawego skrzydła. Czujny w środku był jednak Dima, który przejął piłkę i zdobył 14. bramkę. Chorwaci mieli też swoją okazję, ale nie zdążyli oddać rzutu i sędziowie odgwizdali rzut wolny wraz z końcową syreną. Do piłki podszedł Jaganjac, a jego delikatny rzut nad murem nie sprawił kłopotów Morawskiemu. Do szatni Wiślacy zeszli przy jednobramkowej przewadze – 14:13.
ORLEN Wisła Płock po pierwszej połowie: Morawski, Ahmetasević – Daszek 1, Lućin, Jurecić 3, Mitrović, Fernandez 1, Serdio 4, Susnja, Szita 1, Krajewski, Terzić, Mihić 2, Czapliński, Zhitnikov 2, Kosorotov.
II połowa
Po przerwie rozpoczęli Chorwaci i szybko wyrównali wynik spotkania na 14:14. Pierwsza próba płocczan także przyniosła bramkę, której autorem był Zoltan Szita. Później rzut Nexe zablokował Loczek, a skuteczny kontratak przeprowadził Mihić. Po pięciu minutach drugiej połowy i kolejnym trafieniu Szity, ORLEN Wisła Płock prowadziła trzema bramkami. Następnie Mičević i fantastyczny rzut Zhitnikova z drugiej linii. Po faulu na Jurećiciu, sędziowie odgwizdali rzut karny dla niebiesko-biało-niebieskich, lecz Kosorotov przerzucił piłkę nad bramką. Na szczęście, niedługo po tym z kontry zapunktował Mihić.
W 42. min. padła bramka Jurećicia, a po chwili jeszcze raz z kontry trafił Mihić, co zwiększyło dobytek ORLEN Wisły Płock i Nafciarze prowadzili już 21:16. Wtedy interweniował szkoleniowiec Nexe. Później, po obu stronach boiska, oglądaliśmy karne – rzut Chorwatów obronił Admir Ahmetasević, natomiast Jurećicia zatrzymał bramkarz RK Nexe. Następnie dwie udane akcje z rzędu przeprowadził Gianfranco Pribetic i o czas poprosił Xavi Sabate. Pomiędzy bramkami Pribeticia mylił się Lućin, jednak szybko się zrehabilitował – najpierw trafił z linii siódmego metra, a potem z kontrataku i pola.
Na szczęście, Nafciarzy z dobrego rytmu nie wybiła również kara dla Leona Susnji. W czasie gry w osłabieniu, celnie rzucił Michał Daszek oraz skutecznie interweniował Loczek. Później niebiesko-biało-niebiescy zaliczyli chwilowy przestój, natomiast dwudziestą bramkę dla Chorwatów dołożył Luka Moslavac. Nim spotkanie dobiegło końca, ponownie piłkę między słupki przeciwników wpasował Daszek. Mimo że w kolejnej akcji Zhitnikov trafił w słupek, a Nexe zaliczyło trafienie z koła, to chwilę później byliśmy świadkami już udanej akcji Dimy.
Na niespełna dwie minuty przed końcem pojedynku z Chorwatami, ORLEN Wisła Płock prowadziła sześcioma bramkami i jasnym stało się, że Nexe nie odbierze już płocczanom brązowego medalu. Wynik spotkania zamknął Tomislav Severec i ostatecznie trzecią drużyną EHF European League w sezonie 21/22 została ORLEN Wisła Płock!
ORLEN Wisła Płock: Morawski, Ahmetasević – Daszek 3, Tin Lućin 3, Jurecić 4, Mitrović, Fernández 1, Serdio 4, Susnja, Szita 3, Krajewski, Terzić, Mihić 5, Czapliński, Zhitnikov 4, Kosorotov.
Mamy już brązowy medal Ligi Europejskiej! Teraz na drodze Nafciarzy finał PGNiG Pucharu Polski, w którym zmierzą się z Łomżą Vive Kielce. Mecz odbędzie się 4 czerwca o godz. 18:30 w tarnowskiej Arenie Jaskółka.
Magdalena Kopeć
SPR Wisła Płock
Napisz komentarz
Komentarze