Przed ogłoszeniem wyroku zeznawał świadek – policjant z Komendy Powiatowej Policji w Gostyninie, który 25 października 2021 roku badał oskarżonego na zawartość alkoholu w organizmie.
Funkcjonariusz z 18-letnim stażem pracy w policji potwierdził, że oskarżony był w stanie nietrzeźwości, a o zażywaniu przez zatrzymanego syropu z alkoholem nic mu nie było wiadomo. - Gdyby oskarżony mówił o syropie, wpisałbym to w protokół - mówił świadek.
Generałowi wykonano wówczas pięć badań na zawartość alkoholu w organizmie. Pierwsze badanie wykazało 0,27 mg/l w wydychanym powietrzu, drugie 0,26 mg/l, trzecie - 0,10 mg/l, czwarte - 0,11 mg/l i piąte 0,14 mg/l.
Obrońca oskarżonego Jacek Dubois próbował przekonać sąd, iż oskarżony mógł prowadzić samochód w stanie wskazującym na spożycie alkoholu. - Badanie pierwsze może być błędne, błąd pomiarowy jest dopuszczalny - mówił obrońca podkreślając, że - pan generał nigdy nie miał problemu alkoholowego. Jest to osoba zdyscyplinowana. Mamy do czynienia z ikoną.
Mecenas złożył trzy wnioski. Pierwszy dotyczył uniewinnienia oskarżonego, drugi o uznanie czynu stanowiącego wykroczenie i trzeci dotyczył warunkowego umożenia postępowania.
Jeszcze przed ogłoszeniem wyroku generał powiedział, że wniosek pierwszy byłby najlepszy ale dwa pozostałe przyjmie z pokorą.
Wyrok jest nieprawomocny.
and.
Napisz komentarz
Komentarze