Specjalistka ds. terapii kreatywnej opowiadała m.in. jak doszło do utworzenia Malowni. Przybliżyła postać Arno Sterna – francuskiego pedagoga, badającego spontaniczną twórczość dzieci. To właśnie na Sternie wzoruje się artystka z Leśniewic, która trzy lata temu z budynku gospodarczego zrobiła unikatową pracownię malarską. Jak mówi – jest to bezpieczne miejsce do wyrażania siebie.
- Takie zdanie często powtarzam mówiąc o stworzonej Malowni czyli przestrzeni kreatywnej dla każdego. W Malowni prowadzę warsztaty z terapii kreatywnej, jak sama to określam. Są to warsztaty ze swobodnej zabawy malarskiej według metody Arno Sterna, gdzie jestem certyfikowanym przewodnikiem w tej metodzie. Drugimi warsztatami, które prowadzę jako certyfikowany nauczyciel to warsztaty malowania intuicyjnego Vedic art, podczas których przypominam uczestnikom za pomocą 17 zasad Vedic art, że każdy jest kreatorem własnego życia i posiada w sobie wszystkie cechy dzięki którym może być szczęśliwy i spełniony. Czasami o tym zapominamy, że wszystko co potrzebne jest w nas.
Edyta Anyszka podkreśla, że każdy człowiek posiada w sobie zdolności, które muszą być ocalone, a nie tylko wspierane.
- Jako kobieta, żona, matka oraz kreatorka własnego życia poprzez stworzenie Malowni chcę dotrzeć do jak najszerszego grona rodziców, nauczycieli, pedagogów oraz tych, którzy od najmłodszych lat mają wpływ na małego człowieka. Jest to bardzo ważne, zwłaszcza kierując się głownie własnymi obserwacjami i doświadczeniami. Wiem, że to my dorośli pokazujemy dzieciom świat i dużo zależy w jaki sposób go pokażemy. Doświadczenie swobody własnej ekspresji za pomocą farb i pędzla, bez oceny, sprzyja wzmacnianiu samego siebie, docenianiu siebie oraz pokonywaniu własnych blokad, które mają wpływ na nas i nasze życie. Dlatego tak ważne według mnie jest dzielenie się własnym doświadczeniem i zachęcanie innych to tego samego. Jak często obserwuję osoby, które odwiedziły Malowanię, mam podobne odczucia, zawsze uczymy się od siebie nawzajem, dlatego nie lubię określenia w moim przypadku jako nauczyciel, bardziej osoba towarzysząca w zajęciach, warsztatach, procesie twórczym – mówi Edyta Anyszka i zachęca do odwiedzania Malowni.
Każdy z odwiedzających dziś Malownię mógł wziąć do ręki pędzel i wykazać się w wyjątkowej pracowni bez okien.
and.
Napisz komentarz
Komentarze