Konrad cierpi na autoimmunologiczne zapalenie mózgu i rdzenia kręgowego.
Jedyna szansa na jego zdrowie i życie przepada. Jesteśmy załamani, ponieważ skuteczne leczenie może zostać przerwane z powodu braku funduszy na jego kontynuację. Zbiórka stoi w miejscu, a Konrad czeka na lek... Klinika przerwie podawanie leku jeśli nie opłacimy kolejnych faktur. Jeśli teraz przerwiemy to skuteczne leczenie, to nie tylko utracimy wszystko co już udało się lekarzom uzyskać do tej pory, ale stan Konrada pogorszy się na tyle, że już nie będzie można tego odwrócić. Wciąż brakuje nam połowy kwoty na immunoglobuliny i interferon. Przepada ponad 8 lat ciężkiej walki i nasza nadzieja, że wyzdrowieje. Pomożesz nam uratować Konradka? - piszą zrozpaczeni rodzice chłopca.
W lutym udało się przekroczyć granicę 300 tys. zł. Od wczoraj na pasku fundacji siepomaga jest już ponad 400 tys. zł ale pieniędzy wciąż brakuje.
Zastosowane terapie bardzo pozytywnie wpływają na stan dziecka, na jego rozwój, jednak nie mamy złudzeń - terapie będą trwały wiele miesięcy, a być może wiele lat - mówi dr Krzysztof Majdyło z Centrum Medycznego św. Łukasza w Gdańsku.
Ja, mama, codziennie budzę się z niepokojem, co przyniesie kolejny dzień. Jeśli pojawia się gorączka i wymioty wiemy, że jest źle, że trzeba być w pogotowiu, by nie doszło do obrzęku mózgu. Piekło strasznego bólu, z którego Konrad dopiero co się wyrwał, może powrócić!
Ostatnie wyniki badań wykazały obecność przeciwciał. Oznacza to, że jesteśmy o krok od nowotworu! Przerwanie leczenia na tym etapie to skazanie Konradka na najgorsze z możliwych cierpień! Przerwanie interwencji medycznych w tej chwili może w rezultacie doprowadzić do trwałej niepełnosprawności, a nawet do śmierci...
Za nami 5 miesięcy leczenia, które przyniosło poprawę, ulgę w bólu, zmniejszyło ataki padaczki i pozwoliło przesypiać spokojniej noce. Choroba pokazała zarówno nam – rodzicom, jak i lekarzom, jak bardzo jest nieprzewidywalna, co czyni naszą rzeczywistość wyjątkowo trudną i ciężką.
Nasz dom zamienił się w szpital
Każdego dnia podajemy ponad 40 dawek leków dziennie. Codziennie pielęgniarka podłącza mu kroplówki, robi zastrzyki dożylne, podaje leki przeciwbólowe i przeciwnowotworowe.
Obecnie potrzeba ponad 60 tysięcy złotych miesięcznie, żeby Konrad wyzdrowiał. Lekarze nie mają już wątpliwości, że leczenie, które zastosowali, przez ostatnie 5 miesięcy działa i jest skuteczne! Mimo to stan zapalny mózgu jest nadal bardzo rozległy i uszkadza inne narządy, dlatego trzeba działać bez przerwy!
Konradek ma dobre rokowania. Jego organizm pozytywnie zareagował na leki, przyjął je i zaczął walczyć! Synek ma szansę pokonać chorobę, ale potrzebuje pomocy.
Ratujcie Konrada przed koszmarem. Ratujcie go przed okrutnym bólem i okropnym cierpieniem! Póki nie jest za późno...
Zrozpaczeni rodzice Konrada
Zbiórkę wsparło już blisko 5000 osób.
LINK DO ZBIÓRKI:
Napisz komentarz
Komentarze