Animal Ghost

Lejdi jest tak bezproblemowa i do tego stopnia niekłopotliwa, że prawie o niej zapomnieliśmy... Aż tu odnajdujemy takie przepiękne, jeszcze letnie zdjęcie i zdajemy sobie sprawę, że Lejdi nadal jest bezdomna, a naprawdę absolutnie na to nie zasługuje.

„Chciałem iść ze swoim Panem… Przytulić się do niego i zasnąć jak zwykle, ale nie pozwolili mi… A przecież prosiłem, groziłem, płakałem, krzyczałem… Nic z tego.

Urocza Kostka szuka kochającego domku.

Gratka dla miłośników owczarków w trochę staroniemieckim typie – Artan szuka domu!

Pierwszym zwierzakiem, którego prezentujemy Wam do adopcji w 2021 roku jest Rita.

Śliczny, maleńki (6 kg), młody (około 2-letni) Mikuś szuka wyjątkowego domku.

Macie czasem wrażenie, że jak się wali to wszystko jednocześnie? My właśnie takie mamy... Potrzeby zdecydowanie przewyższają nasze możliwości i już nie pierwszy raz zaangażowaliśmy się w za wiele spraw jednocześnie. Postaramy się wszystko pomału ogarnąć, ale wszystko jest pilne, wszystko na już… Nie dajemy rady.

Spektakularna uroda, wysoko ponadprzeciętna inteligencja i serce pojemne jak przedwojenna wanna... To zdanie w pełni opisuje naszego Nandiego. Wiemy jednak, że dla osoby, która nie miała przyjemności poznać tego kawalera, może to być zbyt mało.

Wyjątkowy NIKON w typie sznaucera szuka odpowiedzialnego i kochającego domu.

Dziś chcemy zaprezentować Wam psa, który skradł serce i zmącił rozum jednej z fundacyjnych koleżanek. Niestety kolejny pies zamieszkać u niej nie może, więc szukamy mu mądrego i odpowiedzialnego domu. Ale mamy prośbę… zanim sięgniecie po telefon przeczytajcie post do końca, bo adopcja musi być przemyślana.

Każda organizacja zajmująca się zwierzakami musi liczyć się z ewentualnym powrotem podopiecznego z adopcji. Bez względu na okoliczności trzeba mu zapewnić miejsce, ponownie wprowadzić w otoczenie i stado innych psów, pomóc od nowa zaaklimatyzować się w trudnej rzeczywistości…

Panie i Panowie, poznajcie Lupo! Wielu mieszkańców Gostynina na pewno kojarzy go z widzenia, jak w towarzystwie dwóch innych piesków przemierzał ulice.

Nie wiadomo, czemu Fenek znalazł się nagle na ulicy, ale faktem jest, że kompletnie sobie na niej nie radził. Przez tydzień siedział pod ogrodzeniem przy jednej z ulic, nigdzie się nie oddalał, zaczepiał przechodniów i głośnym mruczeniem odwdzięczał się każdemu za chwilę poświęconej uwagi.

Jeszcze dwa miesiące temu nie byłam psem... Pies może biegać, wąchać, bawić się, może być głaskany i przytulany. Ja psem nie byłam...

Kamela wzięliśmy pod opiekę z kojca gminnego, jak tylko zwolniło się u nas miejsce i nie żałujemy swojej decyzji. To fantastyczny psiak o bardzo miłym usposobieniu. Zresztą spójrzcie na zdjęcia…

„Podobno jestem dzielny… podobno pomogłem uratować swoją rodzinę… podobno będzie dobrze…

Dawno nie mieliśmy tak pełnych ruchu i radości zdjęć, ale taka właśnie jest Mika w całej krasie.

Moim szczęściem bądźcie Wy, Wy wszyscy, którzy udostępnicie ten post. Proszę tylko o dom. Dom pachnący miłością.

Uprzedzamy z góry, że nie będzie to miły post. Wiele osób zarzuca nam, że często w naszych ogłoszeniach, wręcz zniechęcamy do adopcji szczeniaczków, a przecież one takie kochane i urocze… Czasem zastanawialiśmy się, że może rzeczywiście... Ale kiedy po ponad 1,5 roku od adopcji dostajemy taką wiadomość, zaczynamy myśleć, że przed powinniśmy żądać jeszcze badań psychologicznych albo chociaż zaświadczenia o ukończeniu kursu opieki nad szczeniakiem i psem w ogóle.

Roki trafił do adopcji jako szczeniaczek ponad rok temu. Kilka przyczyn złożyło się na fakt, że w uzgodnieniu z dotychczasowymi opiekunami piesek do nas wrócił.

2-letnia, śliczna, łagodna i wrażliwa sunia. Potrzebuje odrobinę cierpliwości i uwagi ze strony opiekuna, aby zrozumieć, że nie wszyscy ludzie mają złe zamiary.

Dziś przedstawiamy wyjątkową sunię i nie mamy wątpliwości, co do tego, że Dioda urzeknie niejedną osobę.

„Dzień dobry wszystkim, moje pierwsze imię brzmi Kuki, a drugie Mójsłodziaku. Oba lubię jednakowo, ale ja nie o tym…

Choć byliśmy pewni, że odbiór znalezionego w lesie Lolka przez właściciela to kwestia najdalej kilku godzin, nic takiego się nie wydarzyło.

Nasza śliczna Walia postanowiła wykorzystać słoneczną sobotę na zrobienie zdjęć i zaprezentowanie się szerszej widowni.

Fifka to cudowna 1,5 roczna suczka.

- Co z nami będzie? - zapytał Dino. Spojrzał swoimi mądrymi, bursztynowymi oczami na małą, przerażoną Airę.

Ma dopiero 2,5 roku, jest średniej wielkości, waży 21 kg, niekłopotliwa, mądra, wpatrzona w człowieka, chodzi na smyczy, zachowuje czystość i pokocha swojego człowieka całym serduszkiem.

Dino jest u nas długo. Za długo...