Psiak wyczerpał już limit krzywd, więc teraz musi być tylko lepiej.
Jakiego domu Sopel potrzebuje?
Troskliwego, spokojnego i cierpliwego. Takiego, który pokocha go już na zawsze i nie odda z byle powodu. Psiak bardzo lgnie do człowieka, szuka kontaktu i najchętniej by się z nim nie rozstawał, ale tak samo jak bardzo pragnie miłości – tak bardzo się boi. Przeraża go podniesiony głos czy gwałtowne ruchy. To pies, który ewidentnie dostawał solidne baty, bo jedocześnie próbując się cieszyć, do nowych osób bardziej się podczołguje niż podchodzi. Ale jak już sprawdzi, że nic mu nie grozi, zmienia się w radosnego i pełnego energii szczeniaczka.
Najlepszą opcją dla Sopla byłby dom z podwórkiem, gdzie dla opiekunów będzie członkiem rodziny. Psiak jest trochę zazdrosny o kontakty opiekunów z innymi zwierzętami, więc polecamy go raczej na jedynaka, ale nic dziwnego, że po swoich przejściach boi się stracić, to co zyskał. Co ważne – Sopelek musi mieć wydzielane swoje porcje karmy, inaczej chyba by pękł, ale też nic w tym dziwnego… Przecież był zagłodzony praktycznie na śmierć. Póki co nadal je karmę z linii gastro, ale powoli będzie można przestawić go na normalną (choć uprzedzamy, że karma najgorszej jakości lub resztki z obiadu się nie sprawdzą). Sopel to jeszcze dzieciak, ma około 1 roku, jest średniej wielkości, waży 16 kg. Jest już po szczepieniach i kastracji. Przebywa w Gostyninie.
Bardzo prosimy o udostępnianie, aby ktoś, komu Sopelek jest przeznaczony mógł go wypatrzeć… To psiak, który wdzięczność okazuje całym sobą. Opiekunowie będą dla niego całym światem, ale teraz niech idzie o nim wieść, jak świat długi i szeroki, bo przecież muszą się odnaleźć!
Telefon do kontaktu: 605974653, 509653345.
Animal Ghost
Napisz komentarz
Komentarze