SYTUACJA
Widzew Łódź jest jedną z rewelacji tego sezonu PKO Bank Polski Ekstraklasy. Jako beniaminek rozgrywek, po dwudziestu trzech meczach zajmuje wysokie, piąte miejsce w tabeli z trzydziestoma sześcioma punktami na koncie. Złożyło się na to dziesięć zwycięstw, sześć remisów i siedem porażek. Widzewiacy zdobyli w tym czasie dwadzieścia dziewięć bramek, a stracili o cztery mniej. Inna sprawa, że ostatnich dwóch meczów łodzianom nie udało się już wygrać. Zremisowali bowiem wcześniej 2:2 z Legią Warszawa, a ostatnio ulegli 0:2 Warcie Poznań. Niemniej to tylko może zmotywować naszego przeciwnika, aby się przełamać. W pierwszym meczu pomiędzy tymi ekipami lepsi okazali się nasi najbliżsi przeciwnicy. Wówczas w piątej minucie wynik otworzył Karol Danielak, po przerwie podwyższył Bartłomiej Pawłowski, a kontaktowe i jednocześnie honorowe trafienie zanotował dla nas z rzutu karnego Davo.
KADRA
Ważną informacją jest na pewno powrót z zawieszenia za nadmiar żółtych kartek Jordiego Sáncheza. Hiszpan jest w tym sezonie ważną postacią i bardzo pożytecznym napastnikiem. Jeśli chodzi o kwestie zdrowotne, rehabilitację przechodzi Portugalczyk Fábio Nunes, który już jesienią przez dłuższy okres się leczył. Poza tym indywidualnie trenuje Mateusz Kempski, z kolei do dyspozycji sztabu szkoleniowego powinien być już Mato Miloš. Z nowych twarzy dobrze do drużyny wprowadził się Andrejs Cigaņiks, który ostatnio grał w słowackim FC DAC 1904 Dunajská Streda, a wcześniej szkolił się w mocnej akademii niemieckiego Bayer 04 Leverkusen. Z drużyny odszedł Karol Danielak, który jesienią strzelił nam gola, a teraz przeniósł się do trzecioligowej Wieczystej Kraków. Na kogo z całej kadry warto zwrócić uwagę wśród gości? Na pierwszy plan wysuwa się w tym miejscu chyba Bartłomiej Pawłowski. Można powiedzieć, że ofensywny pomocnik przeżywa drugą młodość, bo po pewnych perturbacjach wrócił do Widzewa Łódź i znów daje lokalnej społeczności wiele radości. Spośród innych zawodników warto wyróżnić Ernesta Terpiłowskiego. W trakcie sezonu wyrósł bowiem na jednego z najciekawszych polskich piłkarze młodego pokolenia w naszej lidze.
TRENER
Janusz Niedźwiedź jako piłkarz najwięcej czasu spędził w Turze Turek, gdzie wzbił się na poziom zaplecza ekstraklasy. Karierę czynnego zawodnika zakończył jednak dość szybko i już jako trzydziestolatek objął Jarotę Jarocin. Następnie pracował w Radomiaku Radom i ponownie w Jarocie. Tym razem już dłużej, bo ponad dwa lata. Z czasem podjął się pracy w trzecioligowym Podhalu Nowy Targ oraz Stali Rzeszów. Z tą drużyną awansował zresztą do drugiej ligi. Kolejny przystanek to Górnik Polkowice, aż latem 2021 roku powierzono mu misję awansu z Widzewem Łódź na najwyższy szczebel. Łatwo nie było, ale z tego zadania ostatecznie się wywiązał, zajmując ze swoimi zawodnikami drugie miejsce w tabeli Fortuna 1. Ligi.
Mecz z Widzewem Łódź rozpocznie się w poniedziałek 13 marca o godzinie 19:00. Transmisja w CANAL+ Sport oraz CANAL+ online.
fot. czytelnik
Napisz komentarz
Komentarze