Początki Gostynińskiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku były burzliwe: dla wielu zaskakujące, dla niektórych żmudne i pełne wątpliwości, dla jeszcze innych owiane mgłą tajemnicy. Wszyscy są jednak w stanie potwierdzić, że proces twórczy nigdy nie przychodzi ot tak – to praca, czas i energia niezliczonej rzeszy ludzi, to mozolne rzeźbienie i wynoszenie idei ze świata marzeń do faktycznie istniejącej rzeczywistości.
Dziesięć lat… Dziesięć lat mija od tamtego czasu. Czy było warto? Najlepiej na to pytanie odpowiedzą ci, którzy spędzili w Uniwersytecie najwięcej czasu. Ci, którzy uczestniczyli w wykładach, w zajęciach i wspólnych aktywnościach. Ci, dla których Uniwersytet to nie tylko "szkoła", ale miejsce do życia.
A przez ten czas wydarzyło się naprawdę wiele. Niezliczona liczba wykładów prowadzonych przez inspirujących ludzi, spotkań z literaturą przy herbatce, warsztatów, wycieczek, rajdów rowerowych, koncertów. Regularnie prowadzone zajęcia sekcyjne: gimnastyczne (nie tylko dla ciała!), muzyczno-wokalne, taneczne, językowe, a do niedawna też informatyczne. Wieczory i wieczorki taneczne będące ważkim elementem integrującym społeczność akademicką. Uroczystości wigilijne, wielkanocne, ale również spotkania przypadkowe, mające miejsce gdzieś „w drodze”, owocujące wartymi realizacji pomysłami.
Wszyscy mieliśmy okazję spotkać się 14 czerwca w sali kolumnowej Zamku Gostynińskiego, by przypomnieć sobie tamten czas. By przypomnieć sobie, że z roku na rok wszyscy (bez wyjątku) stajemy się młodsi!
Było cudownie. Koncert grupy Etno Duet Sansevieria w składzie Renata Mosiołek (wokal) i Dawid Wójcik (fortepian) poprzedził charleston w wykonaniu uniwersyteckiej sekcji „Tańca w kręgu”, a uzupełnił wykon grupy wokalnej GUTW. Salę kolumnową przystroiła wystawa prezentująca zdjęcia z różnych lat działalności naszego Uniwersytetu. Ponieważ mieliśmy do czynienia z jubileuszem, nie mogło zabraknąć wielkiego, przepysznego tortu urodzinowego. Bukiety podziękowań, miłych gestów, wspomnień, nieskrywane łzy wzruszenia i łamiące się głosy, wreszcie radość z tworzenia czegoś pięknego.
Dziesięć lat minęło, a ile jeszcze przed nami?
Miejskie Centrum Kultury
Napisz komentarz
Komentarze