Obelisk został nadpalony, a nagrobki wywrócone.
Opiekun cmentarza Gunter Fuchs, Niemiec mieszkający od 13 lat w Gostyninie niemalże codziennie jest na nekropolii, gdzie jak mówi - jest co robić. Nie potrafię zrozumieć dlaczego sprawcy posunęli się do takiego wandalizmu. Sprawę zgłosiłem na Policję oraz do władz miejskich i powiatowych. Więcej nic nie wiem, co się dzieje w tym śledztwie – powiedział portalowi gostynin24 Gunter Fuchs. - Bywa, że młodzi ludzie czasami się tutaj spotykają i popijają piwko ale po zwróceniu uwagi, w grzeczny sposób się rozstajemy. Przecież to jest cmentarz, a nie park rozrywki. Moim zdaniem to nienawiść kierowała tymi sprawcami – żali się gostyniński społecznik.
Cmentarz przy ul. Targowej został założony na początku XIX wieku dla ewangelików z Gostynina i okolic. W 2002 roku w centralnej części cmentarza postawiono pomnik ufundowany przez miasta partnerskie Langenfeld i Gostynin. Gunter Fuchs opiekuje się nekropolią społecznie. Gospodarzem obiektu jest Starostwo.
and.
Napisz komentarz
Komentarze